Czy święto Misia jest potrzebne?
„Oczywiście, że tak!” – odpowiadają zgodnie dzieci i dorośli.
Trudno sobie wyobrazić dzisiejszy świat bez Pluszowego Misia. Jest towarzyszem dzieci i dorosłych w świecie beztroskiej zabawy oraz przyjacielem - powiernikiem największych sekretów i tajemnic. Miękki, puchaty
z oklapniętym uszkiem i taki z łatką - najmilsza zabawka, najlepszy przyjaciel dzieci i bohater wielu książek i filmów dla dzieci – Pluszowy Miś.
Mimo coraz nowocześniejszych i coraz bardziej atrakcyjnych zabawek, moda na misie nie przemija, bo „czy to jutro, czy to dziś, wszystkim jest potrzebny Miś!”
W naszej szkole też obchodziliśmy to święto.
Uczniowie mogli zapoznać się z historią powstania PLUSZOWEGO MISIA.
Były też cytaty z Kubusia Puchatka. Kiedy nam smutno, chętnie przytaczamy kultowe kubusiowe teksty, choćby słynne „małe co nieco", "to, co tygrysy lubią najbardziej", czy "Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika".
Czyż to nie są najmądrzejsze na świecie stwierdzenia?
Na holu szkolnym zorganizowałyśmy małe kino. Każda przerwa, wyznaczona godzina – filmy ze znanymi MISIAMI.
Po szkole chodził Kubuś Puchatek, przybijał piątki i robił sobie zdjęcia
z uczniami i przedszkolakami.
Chociaż pluszowy miś ma już ponad sto lat cieszymy się, że jest z nami na dobre i złe.